OBJAWIENIA – Bóg objawiony w ciele (1915)
Pytanie (1915) – Czy klasa spłodzonych z ducha jest objawieniem Boga w ciele [1Tym. 3:16 BG]?
Odpowiedź – Bóg był objawiony w ciele ojca Adama, ponieważ Bóg stworzył człowieka na swoje wyobrażenie (1Moj. 1:26; 1Moj. 5:1; 1Moj. 9:6). Człowiek nie został stworzony, aby grzeszyć. Biblia wyjaśnia, że grzech pojawił się wśród ludzi na skutek upadku. Grzech i samolubstwo tak wypaczyły nasze sądy, że teraz już, jak oświadcza Biblia, „nie ma ani jednego sprawiedliwego” (Rzym. 3:10 NB). Chociaż Bóg nie jest istotą cielesną, to jednak, kiedy stworzył człowieka w ciele na wyobrażenie swoje, Adam stał się objawieniem Boga w ciele. Tak i Jezus, kiedy przyszedł na świat po opuszczeniu niebieskiej, duchowej chwały, jaką miał u Ojca, i kiedy stał się człowiekiem, był objawieniem Boga w ciele.
Bóg oczywiście objawiony jest do pewnego stopnia we wszystkich ludzkich ciałach, lecz w miarę jak pierwotne wyobrażenie Boże zostało zatarte, ludzie nie są wyobrażeniem Boga w ciele. Jednak kiedy stajemy się Nowymi Stworzeniami przez spłodzenie z ducha świętego, otrzymujemy nowy umysł, jak oznajmia Apostoł. Umysły nasze poddajemy Panu, wolę naszą poddajemy Jego woli i wskutek poddania naszej woli pod wolę Bożą stopniowo przyjmujemy ducha zdrowego umysłu, jak mówi Apostoł. Nie mamy zdrowych ciał, ale umysł nasz staje się coraz bardziej zdrowy z powodu harmonii z umysłem Boga. Umysł Boży jest zdrowym umysłem, a w miarę jak nasz umysł poddaje się woli Bożej, stajemy się rozumniejsi. Ktokolwiek kieruje się duchem Pana, posiada Jego umysł i Bóg bardziej objawiać się będzie w jego ciele aniżeli przedtem, zanim taki człowiek został spłodzony z ducha i zanim ten nowy umysł objął kontrolę.
Widzimy więc, że rozsądnie jest twierdzić, iż każdy chrześcijanin, w miarę jak otrzymuje ducha Bożego i wzrasta w nim, staje się coraz zdrowszym na umyśle. Stopniowo staje się obrazem miłego Syna Bożego, a przez to obrazem Ojca, ponieważ Jezus jest istnym wyobrażeniem Ojca. Chrześcijanin, który wzrasta na podobieństwo Chrystusa, staje się więc coraz bardziej objawieniem Boga w ciele (2Tym. 1:7; Hebr. 1:3).