SÓL – Do czego użyteczna

      Pytanie (1910) – Proszę wyjaśnić Marka 9:49,50: Albowiem każdy człowiek ogniem osolony będzie, i każda ofiara solą osolona będzie. Dobrać jest sól; ale jeżeli się sól niesłoną stanie, czymże ją osolicie? Miejcież sól sami w sobie, a miejcie pokój między sobą.

      Odpowiedź – Podawaliśmy już niektóre myśli, co do zna­czenia tych wierszy i soli; że ma siłę oczyszczającą, dodaje sma­ku do czegokolwiek jest użyta i zdaje się wskazywać na środek zachowawczy dla rzeczy podlegających zepsuciu, co sam Pan wyraził, gdy powiedział, że Kościół jest solą ziemi; zaznaczając, że gdy na ziemi już nie będzie Kościoła, ziemia ta straci to, co dodawało smaku i przypraw życiowych, pomagając podtrzy­mywać rzeczy w właściwym stanie. Przeto, gdybyśmy stracili naszą słoność, to oznaczałoby, że stracilibyśmy środek odłączający nas od świata i popadliśmy w stan pychy, przez co stracilibyśmy nasze chrześcijaństwo i nie bylibyśmy już więcej przedstawicielami Pana. Jeżeli ta słoność w nas byłaby raz stra­cona, nie można by jej już doprowadzić do pierwotnego stanu. Niema sposobu by przywrócić słoność soli, gdy raz zwietrzała. Zatem jeżeli byśmy ducha świętego zatracili, nie byłoby sposo­bu, przez który moglibyśmy być odnowieni.