JEZUS – Człowiek i Pośrednik (1911)
Pytanie (1911) – Ponieważ człowiek Chrystus Jezus dał samego siebie na okup za wszystkich, jak możemy mówić, że ten sam Jezus ma być pośrednikiem Nowego Przymierza?
Odpowiedź – Nie wiem, czy uchwyciłem główną myśl tego pytania. Pytający miał może to na myśli: Jak Jezus może być zarówno ceną okupową, jak i Pośrednikiem? Jeżeli o to chodzi w pytaniu, to odpowiadam, że Jezus będzie także Królem, będzie Kapłanem, Sędzią i Pośrednikiem, a w obecnym czasie jest także naszym Orędownikiem. Sprawuje wiele urzędów. Podobnie w figuralnym Dniu Pojednania był obrazowo przedstawiony w cielcu, a jednocześnie przedstawiony był także w kapłanie, który zabijał cielca. Możemy więc widzieć, drodzy przyjaciele, że nie ma dostatecznej podstawy do argumentu przeciwko tej prawdzie, że Jezus jest i okupem, i pośrednikiem.
Myślą pytającego mogło być także i to: Jak ten sam Jezus może być tym, który jest ceną okupową i tym, który ma być pośrednikiem? Na to odpowiadam, że imię Jezus jest jednym z imion naszego Pana i stosuje się ono szczególnie do Jego cielesnego, czyli ziemskiego, stanu. Jako człowiek, był Jezusem, a jednak Pismo Święte stosuje to samo imię do naszego Pana w chwale; jak na przykład, gdy anioł powiedział uczniom: „Ten Jezus, który w górę wzięty jest od was do nieba, tak przyjdzie, jakoście go widzieli idącego do nieba” [Dz.Ap. 1:11]. Jezus zaś określił Kościół jako tych, którzy są członkami Jezusa, gdy do Saula z Tarsu rzekł: „Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz” [Dz.Ap. 9:5].