POŚWIĘCENIE – Sprzedaj wszystko
Pytanie (1910) – Proszę wytłumaczyć następujący tekst: Idź i sprzedaj wszystko co masz, a przyszedłszy wezwij krzyż swój i naśladuj mię, a będziesz miał skarb w niebie. Czy mamy iść i czynić jak doradził Pan?
Odpowiedź – Gdyby ten młody człowiek przyjął propozycję Pana naszego, i wgłębił się w dalsze szczegóły, to naszym zdaniem Pan złagodziłby to oświadczenie do tego stopnia, że poradziłby mu żeby sprzedanie i rozdanie ubogim nie było uczynione od razu, lecz stopniowo, w miarę tego, jak okazywałaby się potrzeba. W języku Apostoła: Umiarkowanie wasze niech będzie wiadome wszystkim. Powinniśmy używać ziemskich rzeczy i ziemskich sposobności, oraz okoliczności z wielkim umiarkowaniem, z zaparciem samych siebie, jak tego wymaga dana sprawa.
Powinniśmy mieć wnętrzności pełne miłosierdzia, współczucia, sympatii i miłości. Czyż Pan nasz nie pozwolił Marii namaścić Swoją głowę a także Swoje nogi i czy nie było to wyrazem troskliwości i objawieniem ziemskiej miłości? Są rozmaite szczegóły, wskazujące na specjalną miłość Pana dla Łazarza, Marty i Marii, Jakuba i Jana, oraz dla Swej matki. To zdawałoby się dawać podstawę do podejmowania podobnej drogi. Ale Jezus nie pozwalał aby ta ziemska miłość wstrzymywała go od służby dla Ojca, tak i my musimy baczyć aby pilnować sprawy Ojca.